Egzamin na prawo jazdy

Zdanie prawa jazdy na zwykłe samochody osobowe stanowiło dla mnie ogromny problem mimo tego iż uważam się za dobrego kierowcę. Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy i stwierdzić, że cały system nabywania prawa jazdy w naszym kraju nastawiony jest tylko i wyłącznie na zysk i nie ważne czy jesteś amatorem za kółkiem czy też doświadczonym kierowcą żeby zdać potrzebne jest wielkie szczęście bowiem egzaminatorzy najwyraźniej stosują wyliczankę typując tym samym kto w danym momencie ma zaliczyć egzamin a kto ma go oblać. Osobiście udało mi się zakończyć prawo jazdy aż za szóstym razem co w moim mniemaniu jest co najmniej o dwa razy za dużo. Uwalony zostałem na jakiś błahostkach i raz już wracałem w kierunku siedziby WORDu uradowany tym, że w końcu mi się udało, ale nic z tych rzeczy według egzaminatora przekroczyłem prędkość o tam 2-3 km/h co przekreśliło moje szanse na otrzymanie dokumentu o ukończeniu pozytywnie egzaminu. Totalna masakra jak dla mnie zwłaszcza, że przekroczenie prędkości o taką wartość nikomu nie robi krzywdy i zazwyczaj dzieje się przez przypadek. Tego czego nauczyłem się to to żeby z danym egzaminatorem nie wchodzić w dyskusję bo jeżeli drugi raz trafisz na tego samego to miej pewność, że nie uda ci się uzyskać dobrego wyniku.