Peugeot 307 na pierwszy samochód

Gdy udało mi się zdać prawo jazdy (niestety nie udało mi się tego zrobić za pierwszym podejściem) naturalnie przyszła kolej na zakup jakiegoś pierwszego samochodu. Ojciec służył mi swoją dobrą radą aczkolwiek nie uważam, że jest on jakimś dobry w sprawach motoryzacyjnych. Uznałem, że skoro w swoim życiu jeździł już paroma autami jego zdanie na pewno się przyda przy zakupie nowej fury. Postanowiłem, że wybiorę coś co jeżeli rozbiję lub coś rozwalę nie będę żałował, w końcu pierwszy samochód jest po to by nauczyć się prawidłowo jeździć już bez nikogo u swojego boku. W jednym z komisów samochodowych trafiłem na Peuegota 307, którego wziąłem bez chwili namysłu. Cena wynosiła niewiele, a sam samochód prezentował się całkiem zacnie i szybko chciałem móc się nim przejechać. Pierwsza jazda przebiegła wzorowo i postanowiłem, że wezmę właśnie to konkretne auto, które mieniło się w kolorze czerwonym (moim ulubionym). Samochód nie miał praktycznie żadnych wad i służył mi prawie przez cztery lata. Rok temu miałem nieszczęśliwy wypadek w wyniku, którego skasowałem samochód i nadawał się jedynie na złom bo jego naprawa była nieopłacalna. Teraz znów szukam auta i nie wiem czy czasem nie postawię na ten sam model tylko w lepszym standardzie.