Zakochana w mechaniku

Chciałabym opowiedzieć o tym jak poznałam się z moim obecnym mężem, który jest miłością mojego życia i mam nadzieję, że spodoba wam się moja historia bo jest ona dość nietypowa jak na dzisiejsze standardy. Wszystko zaczęło się w dniu kiedy mój samochód postanowił stawić mi opór i zepsuł się w drodze do pracy. Ten dzień był dla mnie ważny bowiem miałam przeprowadzić ważną prezentację dla nowego klienta. Nie obeszło się bez holowania i zabrania wozu do warsztatu samochodowego. Usterka okazała się niegroźna, ale mężczyzna, który zajmował się moim samochodem od samego początku ewidentnie mi dokuczał i dogryzał i już wtedy wywarł na mnie strasznie negatywne wrażenie. Później w ramach przeprosin gdyż dowiedział się o wszystkim jego szef zaprosił mnie na obiad, na którym okazało się, że owy mechanik jest tak naprawdę bardzo elokwentnym człowiekiem. Ku mojemu zdziwieniu na jednym obiedzie się nie skończyło i zaczeliśmy się ze sobą spotykać. Nie spodziewałam się, że będę w związku z kimś kto doprowadzał mnie do szału a teraz jestem już jego żoną to dopiero przewrotna sytuacja. Jak widać na załączonym obrazku nawet od zepsutego samochodu może zacząć się wielka miłość, która trwa do dzisiaj i mam nadzieję, że będzie trwać już zawsze.